TOP 10 największych imprez karnawałowych na świecie

komentarzy: 0
TOP 10 największych imprez karnawałowych na świecie

Karnawał – czas między świętem Trzech Króli a Środą Popielcową. Znany z hucznych zabaw, oryginalnych lokalnych tradycji i… obżarstwa. Karnawał bowiem to nie tylko czas beztroskich rozrywek, ale i pożegnanie mięsa na cały Wielki Post. Nazwa pochodzi od włoskiego słowa carnevale i oznacza dosłownie właśnie pożegnanie mięsa. I chociaż na całym świecie karnawał ma wspólne korzenie, to sposób bawienia się bywa skrajnie różny. Zapraszamy na TOP 10 największych imprez karnawałowych na świecie.

1. Miejsce pierwsze bezsprzecznie należy się brazylijskiemu karnawałowi w Rio de Janeiro. I chociaż trwa on stosunkowo krótko, bo zaledwie 4 dni, dzieje się na nim tyle, że nie sposób wszystkiego ogarnąć. Rozpoczyna się zawsze 40 dni przed Wielkanocą. Podczas karnawału króluje samba, a w czasie parady na gigantycznych platformach zwanych sambodronami prezentują się i jednocześnie rywalizują ze sobą najlepsze szkoły samby. Nie brak tu błyszczących, aczkolwiek skąpych kostiumów, karnawał w Rio znany jest z kuszącej nagości i… niesamowitych nakryć głowy!

2. Zima to dobry moment, by wybrać się na… Teneryfę! To właśnie tam w tygodniu poprzedzającym Popielec trwa karnawał w iście brazylijskim stylu. Bajeczne kostiumy, liczne pokazy, festiwale, wybuchające co wieczór fajerwerki, a przede wszystkim wybory Królowej karnawału i nieustająca muzyka taneczna. Ukoronowaniem karnawału jest finałowa impreza, podczas której pali się wielką papierową sardynkę. W tym czasie Teneryfę odwiedza aż pół miliona turystów!

3. Grand Canaria nie chciała być gorsza od swojej siostry Teneryfy i rokrocznie organizuje własny karnawał. Rozpoczyna się on po święcie Trzech Króli, ale najważniejsze są ostatnie trzy tygodnie przed Środą Popielcową. Oprócz tradycyjnej Królowej odbywają się także wybory Drag Queen. Motywem muzycznym karnawału na Grand Canarii jest batucada. Na ulicach można spotkać wiele… zespołów ulicznych, tych samych, które co dzień przygrywają turystom. Oczywiście z okazji karnawału przywdziewają „wyjściowe” stroje.

4. Miłośnicy karnawału w wyrafinowanym stylu powinni udać się do Wenecji. Dwa tygodnie przed Środą Popielcową zaczyna się tu prawdziwy karnawał z wyższej półki. Obowiązują peruki i maski. W programie jest wiele imprez, jednak główna zasada sprowadza się do odtworzenia prawdziwych balów maskowych sprzed kilkuset lat, karnawał w Wenecji bowiem może poszczycić się prawie tysiącletnią tradycją.

5. Karnawał w Viareggio to druga karnawałowa impreza we Włoszech, której warto przyjrzeć się bliżej. Jest o tyle nietypowa, że trwa w cztery ostatnie weekendy karnawału i tylko w weekendy. Jej istotą są parady gigantycznych kukieł z papier-maché. Nie są to byle jakie kukły, ale sylwetki aktualnych polityków, sportowców i ludzi ze świata kultury. Wielkość konstrukcji zadziwia, potrafią sięgać nawet szóstego piętra i ważyć blisko 40 ton! Na ulicach można spotkać ciekawie poprzebieranych mieszkańców Viareggio i gości, którzy w tym czasie licznie przybywają do miasta.

6. Zimowy karnawał w Quebecu znacznie różni się od tego, do czego przywykliśmy, słysząc słowo „karnawał”. Zaczyna się dwa tygodnie przed Ostatkami, ale na ogół nie kończy z nastaniem Popielca, lecz trwa jeszcze kilka dni. To typowy karnawał na śniegu, pełen śnieżek, wyścigów psich zaprzęgów, łyżwiarstwa, saneczkarstwa, rzeźb śniegowych i kąpieli śnieżnych. Dobra alternatywa dla tych, którzy nie lubią tańczyć.

7. Karnawał Mardi Gras w Nowym Orleanie przypada na ostatnie dwa tygodnie przed Środą Popielcową. Impreza jest dość specyficzna i raczej nie nadaje się dla dzieci. Co prawda nie brak tradycyjnych parad i ludzi ubranych w oryginalne, bajecznie kolorowe stroje, jednak (niestety zgodnie z tradycją) sporo z nich obnaża przed publicznością intymne części ciała. W zamian publiczność celuje w nich słodyczami. Impreza wybitnie dla bezpruderyjnych dorosłych.

8. Maleńkie wyspy na Morzu Karaibskim: Trynidad i Tobago, też mają własny karnawał. Gorąco, kolorowo, muzycznie i… rumowo, bo w czasie karnawału na Wyspach Kanaryjskich nie może zabraknąć rumu. Główną atrakcją jest konkurs zespołów grających na steel panach. I chociaż oficjalnie karnawał trwa tylko dwa dni przed Popielcem, to eliminacje, które także są okazją do dobrej zabawy, zaczynają się już dwa tygodnie wcześniej. Ciekawostką jest doroczna walka na patyki.

9. Wyspy Karaibskie są dość daleko, ale na karaibski karnawał można wybrać się znacznie bliżej, bo do… Londynu! Odbywa się on w nietypowym, bo nie karnawałowym terminie – w ostatnią niedzielę i ostatni poniedziałek sierpnia. Karnawał organizuje karaibska społeczność mieszkająca w Londynie, ale w imprezie może uczestniczyć każdy. Nie brak wyspiarskiej muzyki i karaibskich przysmaków. Na 40 scenach występuje aż 50 tysięcy artystów.

10. Karnawał w Oruro w Boliwii jest drugą co do wielkości tego rodzaju imprezą w Ameryce Południowej. Przypada na osiem ostatnich dni przed Popielcem. Przy dźwiękach południowych rytmów między innymi El Morendy i El Diablady toczy się niesamowicie bajeczny, kolorowy festiwal tańca. Wszyscy tancerze ubrani są w oryginalne stroje i obowiązkowo noszą maski. Trasa parady karnawałowej w Oruro to aż 10 kilometrów. Tancerze do swoich pokazów szykują się cały rok.