Dreamliner B787-9 jest pierwszym z planowanych czterech samolotów, które mają wesprzeć latające już we flocie LOT-u Dreamlinery z serii B787-8. Firma będzie w wówczas w posiadaniu 12 samolotów tego rodzaju. Nowa maszyna obsługuje na razie lot LO45/46 do Toronto, a w kwietniu ma ruszyć na trasie LO3/4 do Chicago. Kolejne dwa samoloty mają dotrzeć do Polski w kwietniu i w czerwcu, zaś ostatni na początku 2019 roku. Wiadomo już że nowe samoloty będą obsługiwały przede wszystkim trasy do Toronto i Chicago, mają jednak latać również do Nowego Jorku, a nawet do Seulu.

Samoloty B787-9 mają niemal 63 metry długości, co oznacza że są dłuższe od B787-8 o ponad 6 metrów. Umożliwia to zabranie na pokład aż 294 pasażerów. To dużo więcej niż w przypadku mniejszego Dreamlinera, różnica wynosi 42 pasażerów.

Znane są już również układy klas i konfiguracje siedzeń. Do dyspozycji pasażerów LOT przygotował trzy klasy: biznes, z fotelami rozkładanymi do pozycji łóżka (24 miejsca); ekonomiczna premium, ze zwiększonym odstępem między fotelami (21 miejsc); ekonomiczna, z większymi niż w B787-8 monitorami (249 miejsc). Konfiguracja siedzeń jest taka sama jak w mniejszych Drealminerach: 2-2-2 (klasa biznes), 2-3-2 (ekonomiczna premium) i 3-3-3 (ekonomiczna).

Jestem przekonany, że B787-9 otworzą dla nas nowy etap w historii poprzez znaczące zwiększenie liczby oferowanych miejsc na istniejących, najbardziej popularnych trasach. „Dziewiątka” świetnie sprawdzi się na flagowych trasach do Chicago, Nowego Jorku i wybranych kierunkach w Azji. Dzięki niemu będziemy też otwierać zupełnie nowe połączenia, nadal poprawiać rentowność i dążyć do pozycji lidera na rynku Europy Środkowo-Wschodniej.

- Rafał Milczarski, prezes LOT

Jesteśmy dumni, że mogliśmy dostarczyć LOT-owi, z którym łączy nas wieloletnia dobra współpraca, pierwszego z zamówionych B787-9. Samolot, który przyleciał dziś do Warszawy, uzupełni dotychczasową flotę Dreamlinerów LOT-u, poprawiając efektywność operacyjną przewoźnika i i umożliwiając rozwój mu dalszy siatki połączeń. Dziękuję LOT-owi z zaufanie do naszych samolotów. 

- wiceprezes na rynek europejski Boeinga, Monty Oliver

ACG z przyjemnością dostarcza pierwszego Dreamlinear 787-9 do użytku z LOT-u, jedną z wiodących międzynarodowych linii lotniczych w Europie. Doceniamy możliwość współpracy z polskim przewoźnikiem w zakresie rozbudowy floty o większy wariant Dreamlinera. Życzymy przewoźnikowi sukcesów i dalszej ekspansji.

- Khanh T. Tran, dyrektor generalny firmy ACG, które leasinguje LOT-owi Dreamlinery

Interesująco prezentują się również bardziej szczegółowe dane dotyczące wyposażenia nowego Dreamlinera. Wiadomo już, że każdy fotel pasażerski wyposażony zostanie w gniazdko elektryczne i port USB, co jest szczególnie istotne dla posiadaczy laptopów, smartfonów i odtwarzaczy multimedialnych. W klasie biznes wymieniono mniej wygodne monitory, służące rozrywce pasażerów. Dotąd były one chowane w podłokietnikach, teraz są zainstalowane na przedniej ścianie. Z kolei w klasie ekonomicznej premium dostępna będzie dodatkowa toaleta, dzięki czemu pasażerowie, którzy nią podróżują, nie będą musieli korzystać z toalet w klasie ekonomicznej.

W Drealminerze B787-9 firma Boeing zainstalowała nowej generacji silniki Trent TEN, produkowane przez Rolls-Royce'a. Mają one bardzo dobre parametry związane z wydajnością, co oznacza, że spalają mniej paliwa w przeliczeniu na jednego przewożonego pasażera. Zasięg samolotu wzrósł o ok. 700 km i wynosi obecnie ponad 13.350 km. Dodatkowo B787-9 bierze również na pokład większy ładunek. Jego przestrzeń transportowa wzrosła ze 115 do 140 metrów sześciennych.

Większość objętości materiałów struktury nowego samolotu (80%) stanowią tworzywa sztuczne wzmacniane włóknem węglowym. Odpowiadają ona za ponad 50% wagi B787-9. Właśnie dzięki temu udało się zmniejszyć masę samolotu, co wpłynęło na parametry, pozwalające zwiększyć jego wydajność.

Dodatkową zaletą kompozytów jest również to, że dzięki tego rodzaju konstrukcji łatwiej jest kontrolować ciśnienie, temperaturę i wilgotność powietrza w kabinie.

Podobnie jak w B787-8 wewnątrz kabiny stosowane jest oświetlenie LED oraz elektrofotochromatycznie zaciemniane okna, które mają niwelować działanie efektu jet-lag.

LOT jest pierwszą linią lotniczą w Europie, której flota dalekiego zasięgu w całości opiera się na Dreamlinerach. Jest to wciąż technologicznie najbardziej zaawansowany samolot świata. Żaden inny egzemplarz w tej klasie nie daje pasażerom tak wysokiego komfortu podróży. Dreamliner jest dla nas motorem jeszcze szybszego rozwoju. 

- Rafał Milczarski z LOT-u nie ukrywa swojej dumy

I rzeczywiście, we flocie LOT-u jest obecni osiem Dreamlinerów 787-8. Zgodnie z realizowaną przez firmę strategią do końca 2020 roku powinno ich być co najmniej szesnaście. Obecnie latają do: Chicago, Los Angeles, Newark, Nowego Jorku, Pekinu, Seulu, Tokio i Toronto. W kwietniu ruszają rejsy z Rzeszowa do Newark, w maju z Warszawy do Singapuru, a także z Budapesztu do Chicago i Nowego Jorku. Siatka połączeń LOT-u obejmuje obecnie 95 różnych tras. Firma planuje jednak uruchomienie kolejnych połączeń.

Z raportów wynika że w 2017 roku LOT przewiózł 6,8 milionów pasażerów, czyli o 25% więcej, niż w roku 2016. Plany firmy zakładają przekroczenie granicy 10 milionów pasażerów rocznie do 2020 roku.